Wydawnictwo Zakamarki
Albert Albertson
mieszka z bardzo miłym tatą i kotem Puzlem. Jak każdy kilkulatek czasem ma
problemy z zasypianiem, potrafi rano strasznie się grzebać przed wyjściem do
przedszkola i jest niezwykle pomysłowy, zwłaszcza jeśli bardzo czegoś chce.
Dzieci rozpoznają w Albercie swoje zachowania i emocje – radość zabawy,
ciekawość świata, nieograniczoną fantazję, ale też złość, zazdrość czy strach.
Książki o Albercie, tłumaczone na kilkadziesiąt języków, rozeszły się dotąd w
niemal dziewięciomilionowym nakładzie w Szwecji i poza jej granicami, a na ich
kanwie powstały liczne spektakle teatralne i filmy animowane. W Szwecji to już
kultowa seria, licząca ponad trzydzieści tytułów. Jej autorka i ilustratorka,
Gunilla Bergström, otrzymała za swoją twórczość wiele nagród i wyróżnień,
włącznie z wyborem jej książki na książkę roku 1997 przez szwedzkie Jury
Dziecięce.
Mama Mu
Czy krowy potrafią sprzątać? Jeśli za sprzątanie uznać można przetarcie okna ogonem i postawienie na parapecie bukietu zawilców – to jak najbardziej. Pan Wrona ma jednak inne zdanie. Coś takiego nazywać sprzątaniem? Już on pokaże Mamie Mu, jak się sprząta oborę!
Jak nietrudno się domyślić, im bardziej Pan Wrona się przechwala, tym bardziej należy obawiać się efektów jego poczynań. W rezultacie bowiem całe podwórko zasłane jest sianem, a wszystkie krowy białe. Nie, bynajmniej nie dlatego, że są czyste…
— Ale muu,
Panie Wrono. Co zrobiłeś?
— Zgasiłem światło, ma się rozumieć! To najszybszy ze wszystkich sposobów
sprzątania.
— To przecież oszukaństwo, Panie Wrono.
— Oszukaństwo?! Co taka krowa może wiedzieć! Widzisz jakieś śmieci? Czy może
nie widzisz żadnych śmieci!?
— Przecież nic nie widzę — odparła Mama Mu.
— Czyli zgadza się! — zawołał Pan Wrona. — Sprytne! Sprytne! Sprytne! Taki
jestem sprytny. Całkiem sprytny, moim zdaniem!
Pomelo rośnie
tekst: Ramona Bădescu
ilustracje: Benjamin Chaud
Pewnego dnia
Pomelo zauważa, że dmuchawiec, pod którym mieszka, zrobił się dziwnie mały. Czy
to znaczy, że Pomelo urósł? Hurra! Tylko co to właściwie znaczy rosnąć?
Czy trzeba najpierw urosnąć w środku, żeby móc urosnąć na zewnątrz? Czy z
każdej strony rośnie się tak samo? Czy jak się urośnie, to można robić
wszystko? I czy wszystko się wtedy rozumie? Ale czy czegoś też się nie traci?
Te i wiele innych pytań zadaje sobie filozofujący słoń Pomelo w książce, która
też bardzo urosła!
Zabawny i mądry komentarz do życia (nie tylko słoni!) – dla dzieci i dorosłych.
Świetne ilustracje Benjamina Chauda, którego znamy między innymi z książek o
Bincie, Lalo i Babo.
zobacz także:
Pomelo ma się dobrze pod swoim dmuchawcem
Nocnik Maksa — kartonowa
tekst: Barbro Lindgren
ilustracje: Eva Eriksson
Maks ma nocnik. Głupi nocnik. Bo Maks nie chce na nim siedzieć. Za to piesek – chciałby, ale nie potrafi. Maks potrafi i pokaże pieskowi, jak to się robi. I oto… Maks siedzi na nocniku!
Każda książeczka o Maksie to pełne dramatyzmu zdarzenie z życia małego chłopca. Towarzyszy mu piesek, który raz pomaga Maksowi wyjść z opresji, raz mu się psoci, a kiedy indziej broi razem z nim. W trudnych momentach pojawia się mama, która wie kiedy utulić, a kiedy skarcić. Maks ma swój charakterek – jak każde dziecko potrafi się złościć i dochodzić swoich racji.
Pełne humoru i szelmowskiego uroku ilustracje Evy Eriksson spełniają warunek prostoty i przejrzystości koniecznej dla odbioru ich przez dziecko, a jednocześnie potrafią po mistrzowsku pokazać dziecięce uczucia i nastroje.
Smoczek Maksa — kartonowa
tekst: Barbro Lindgren
ilustracje: Eva Eriksson
Maks ma smoczek. Ulubiony. Ale piesek, kotek i kaczka też mają ochotę na smoczek Maksa. O nie, Maks nie odda im smoczka. Tylko że kaczka zabiera go Maksowi! Jak Maks odzyska smoczek?
Każda książeczka o Maksie to pełne dramatyzmu zdarzenie z życia małego chłopca. Towarzyszy mu piesek, który raz pomaga Maksowi wyjść z opresji, raz mu się psoci, a kiedy indziej broi razem z nim. W trudnych momentach pojawia się mama, która wie kiedy utulić, a kiedy skarcić. Maks ma swój charakterek – jak każde dziecko potrafi się złościć i dochodzić swoich racji.
Pełne humoru i szelmowskiego uroku ilustracje Evy Eriksson spełniają warunek prostoty i przejrzystości koniecznej dla odbioru ich przez dziecko, a jednocześnie potrafią po mistrzowsku pokazać dziecięce uczucia i nastroje.
Tekst Barbro Lindgren – w zamyśle jak najprostszy, bo jak najbliższy językowi dziecka – to dobry punkt wyjścia do aktywnego czytania i oglądania książeczek z dziećmi. A zabawa jest przy tym przednia!